piątek, 20 lutego 2015

Bydgoskie bezdomniaki czekają na dom.

Witam wszystkich. Dzisiaj byłam z Moniką i Patrycją na spacerze z psami z bydgoskiego schroniska. Niemożliwe? A jednak. W Bydgoszczy można podejść w godzinach otwarcia i wziąć wybranego przez siebie psiaka. My wybrałyśmy trzy z jednego boksu, ponieważ wiedziałyśmy, że się zgodzą na spacerze. Ciężko wybrać jakiegokolwiek, ponieważ wszystkie tak bardzo chcą wyjść po za granice 4 ścian.
Wybrałam sobie chyba najbardziej potrzebującego ruchu psa. Ciągnął niesamowicie, dwie godziny chodzenia po lesie i ulicach dały mi w kość. Nawet nie wiem jak ten psiak miał na imię, był bardzo chudziutki, ale to już tak z natury. Strasznie przypomina charta, pomieszanego z labradorem i owczarkiem.




Monika wybrała tą czarnulkę u góry. Nazwałyśmy ją Puma. Kolejny szalony pieseł, który potrzebuję miłości. Mimo wszystko była na pewno bardziej zrównoważona od biszkopcika. 

zdjęcie by Monika Walczak 



Patrycja wybrała kolejnego czarnuszka, który był najmniejszy, najspokojniejszy i był przywódcą naszego stada. 




Najsłodsza i najpiękniejsza czarna mordka jaką widziałam. 




Za smakołyka i trochę miłości zrobię wszystko. 



Każdy z tych psiaków jest do adopcji w bydgoskim schronisku. 

Dlaczego warto wziąć psa ze schroniska? 
Zazwyczaj każdy pies, który trafił do schroniska jest po dramatycznych przeżyciach, porzucone, pozostawione na ulicy, przywiązane do drzewa, bo właściciele pojechali na wakacje; odebrane z interwencji z powodu niehumanitarnego traktowania, powodów jest mnóstwo. 
Zwierzęta po przejściach po okazanej mu prawdziwej miłości odwdzięczają tą miłość stokrotnie. 
Po za tym pies w schronisku ma mniejsze szanse na znalezienie domu niż pies z hodowli z rodowodem. 

1. Możesz uratować mu życie. 
2. Masz pewność, że pies jest zdrowy. Każdy pies w schronisku ma zestaw szczepień, które robione są na czas. 
3. Oszczędzasz kasiorkę. Pies z hodowli zazwyczaj kosztuję ponad 1000zł, a taki ze schronu, aż kilkadziesiąt złotych. Za zaoszczędzone pieniążki, można kupić karmę, zabawki i inne potrzebne rzeczy. 
4. Nie bierzesz udziału w nieetycznej ''produkcji'' zwierząt. 
5. Jeżeli nie chcesz szczeniaka, którego trzeba układać, możesz zaadoptować psa, który jest już ułożony. 
6. I najważniejsze: DOSTANIESZ PRZYJACIELA NA CAŁE ŻYCIE. Wiernego psa, który całe życie będzie wdzięczny za podarowanie mu kochającego domu. 


zdjęcie by Monika Walczak 

Sama mam psa z hodowli, ponieważ nie miałam na to wpływu, ale następnym razem na 100% uratuję jakieś pieskie życie ze schroniska. . 




I na koniec dzisiejszego posta, chciałabym zaprosić Was na bloga Moniki
 http://moje-zoo.blogspot.com/ 





Macie psiaki ze schroniska czy z hodowli? 
Jak myślicie, które są bardziej wierniejsze? 
Uczestniczycie w takich lub podobnych akcjach? 

Czekam na Wasze opinie dotyczące takich akcji jak i samych schronisk :)